Zdjęcie poglądowe

i

Autor: Źrodło: Pixabay (zdjęcie poglądowe)

Prokuratura

Śmiertelny wypadek w Magnuszewie - Tymczasowy areszt i zarzuty dla kierowcy który miał potrącić 5 osób

2024-09-03 15:19

Prokuratura Rejonowa w Kozienicach prowadzi śledztwo dotyczące wypadku w wyniku którego zginęły 3 osoby. W sprawie przedstawiono zarzuty kierowcy i pasażerowi auta. Więcej o tym w artykule.

Tymczasowy areszt na 3 miesiące dla kierowcy który miał potrącić 5 osób w Magnuszewie w powiecie Kozienickim. Chodzi o sobotni wypadek na Drodze Wojewódzkiej nr 736, w wyniku którego zginęły 3 osoby a 2 zostały ranne. Kierowca, którym był Sławomir S. miał przy przekroczeniu prędkości wjechać w pieszych, będąc przy tym w stanie nietrzeźwości i nie posiadając uprawnień do prowadzenia auta. Prokuratura przedstawiła mu dwa zarzuty:

Spowodowania wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym w stanie nietrzeźwości, oraz przestępstwa polegającego na kierowaniu w dniu 31 sierpnia 2024 roku w ruchu lądowym pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości, w warunkach uprzedniego skazania za to samo przestępstwo. Podejrzany przyznał się do popełnienia zarzuconych mu czynów i złożył wyjaśnienia. Podał, że w momencie zdarzenia poruszał się pojazdem z prędkością przekraczającą prędkość dozwoloną, rzędu 115 km/h oraz, że spożywał uprzednio alkohol. Prokurator skierował wniosek do sądu o zastosowanie wobec tego podejrzanego izolacyjnego środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. Decyzja ta zapadła w dniu dzisiejszym. Sąd zastosował wobec Sławomira S. środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na czas do 29 listopada bieżącego roku, podnosząc i uzasadniając potrzebę zastosowanie tego środka grożąca podejrzanemu wysoką kara - Mówi Aneta Góźdź, rzecznik prokuratury okręgowej w Radomiu.

Sławomirowi S. grozi kara od 5 do 20 lat więzienia. Zarzuty w sprawie wypadku usłyszał także jego pasażer Jacek L., który miał uciec z miejsca zdarzenia. Mężczyznę został zatrzymany następnego dnia po wypadku.

Jest on podejrzany o nieudzielnie pomocy osobom poszkodowanym w wypadku, jak również prokurator przedstawił mu drugi zarzut dotyczący nakłaniania kierującego i sprawcy wypadku, do ucieczki z miejsca zdarzenia i do zawiadomienia o niepopełnionym przestępstwie. Zarzucono tym samym temu podejrzanemu przestępstwo ogólnie mówiąc polegające na podejmowaniu prób zmierzających do utrudniania postępowania, uniknięcia odpowiedzialności za to zdarzenie. Jacek L. przyznał się tylko do pierwszego z czynów, czyli nie udzielenia pomocy tym osobom które ucierpiały w wypadku. Prokurator zastosował wobec niego wolnościowe środki zapobiegawcze: dozór policji i zakaz opuszczania kraju - Dodaje Aneta Góźdź.

Pasażerowi auta grozi do 3 lat więzienia. Zapytaliśmy również rzecznik radomskiej prokuratury okręgowej o to co dotychczas ustalili śledczy w sprawie wypadku:

Co do tej pory ustalili śledczy w sprawie wypadku? - Mówi Aneta Góźdź, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Radomiu